dzień 4. Po co?

Daj spokój jesteś zmęczona.
Jesteś zła i zrezygnowana.
Obejrzyj Wojewódzkiego i idź spać.
Daj spokój. Po co to piszesz?
Przystań na chwilę. Nie możesz przecież znaleźć słów. 
Nic nie przychodzi, nic nie wychodzi.
W głowie pustka miesza się z chaosem. 
Nerwy prężą się zaraz pod skórą
Masz wrażenie, że wystarczy chwila i wyskoczą na wierzch.

I po co Ci to? 
Po co Ci to wszystko?
Po co te nerwy i te wyzwania?
Po co Ci ta poprzeczka, którą non stop chcesz podnosić?
I po co Ci te litery pytam?

Nie wiem.
Nie wiem, jest moim zdaniem przewodnim ostatniej doby.
Nie wiem, jest dziś dobre na wszystko.
Nie wiem, jest też winne wszystkiemu.
Nie wiem, jest wszechobecne i odbija się od ścian wracając do mnie do chwila.
Nie wiem, jest jedyną stałą, o której wiem.

Peace.

Dodaj komentarz